Czego pragniesz? (20.02.2008)

Środa, 20 lutego 2008 r.

 Czego pragniesz? (Mt 20,17-28)

             Jezus trzykrotnie zapowiada swoim uczniom, że Jego misja mesjańska wypełni się na drodze męki, śmierci i zmartwychwstania. Trzykrotnie też spotyka się z niezrozumieniem ze strony uczniów, do których zdaje się nie docierać słowo Mistrza, jak gdyby w ogóle Go nie słyszeli.

Najpierw Piotr w imieniu Dwunastu strofuje Jezusa tak, jakby Ten powiedział coś niestosownego, z czego powinien jak najszybciej się wycofać, aby zatrzeć nieprzyjemne wrażenie (por. Mt 16,16,21-24). Następnie, gdy po raz drugi Jezus zapowiada swoją Pasję, uczniowie spierają się o to, kto z nich jest większy (Mt 17,22 – 18,5; por. Mk 9,30-37). Wreszcie za trzecim razem, gdy Jezus wspomina o męce, matka Jakuba i Jana występuje z prośbą o to, żeby Mistrz ułatwił im karierę u swego boku, co wywołuje wrzenie w gronie Dwunastu (Mt 20,17-28).
              Uczniowie po prostu nie są w stanie zmienić swojego sposobu myślenia. Ciągle dochodzi do głosu ich egoizm, rywalizacja, nieuświadomiona chęć manipulowania Jezusem, by realizować soje własne plany. Dopiero zetknięcie z krzyżem Jezusa zburzy tę ich mentalność, odmieni ich życiowe priorytety.
            Nie inaczej jest z nami. Gdy słyszymy słowo o krzyżu i nawróceniu, kiwamy głowami, potrafimy snuć uczone, pobożne refleksje, a równocześnie twardo trzymamy się starego sposobu myślenia, w którym króluje nasze „ja”. Dlatego Bóg przewiduje i dopuszcza w naszym życiu krzyż, który jest koniecznym „katalizatorem” prawdziwego, głębokiego nawrócenia. Obyśmy się nim nie zgorszyli, ale przyjęli go w duchu wiary, oświeceni słowem Jezusa.
 
ks. Józef Maciąg
 
TOP