Sobota, 16 lutego (Mk 8, 1-10)

Współczesne pustkowia

Na przełomie wieków VI i VII papież Grzegorz Wielki skarżył się: „Świat pełen jest kapłanów, ale na żniwie Pana bardzo rzadko widać robotnika.

Urząd bowiem kapłański przyjęliśmy, ale zadania, które do niego należy, nie wypełniamy”. Rozmnożenie chleba jest szczególnym znakiem misji, która nie jest z nas. Uczniowie dają bowiem to, czego sami nie mieli, czego wyłącznym dawcą jest Chrystus. Jest to znak każdej formy działania Kościoła. Natomiast fakt, że na nowoczesnych pustkowiach stwarzanych przez rozwinięte cywilizacje chrześcijanie giną w tłumie tych, „co nie mają co jeść”, to wyraźny znak słabości naszej wiary, że to Chrystus i tylko On może nasycić miłością serca tych, którym jedzenia nie brakuje, ale zupełnie nie wiedzą kim są, i dokąd zmierzają.

Panie, Twoje Słowo jest prawdziwym pokarmem. Nie pozwól mi wątpić, że Ono ma moc nasycić nawet najbardziej poranionych i zagubionych w dzisiejszym świecie.

ks. Maciej Warowny