Poniedziałek, 16 grudnia (Mt 21, 23-27)

Jakim prawem?

Pytanie faryzeuszów jest sprowokowane wypędzeniem przekupniów ze świątyni. Ale są oni tak pewni swych racji, tak bardzo zależy im na obronie pozycji społecznej, że nie chcą znać odpowiedzi.

Podobne, „Jakim prawem?” wielokrotnie pada z naszych ust. Zwłaszcza wówczas, gdy przy okazji wezwania do przemiany życia odkrywane są nasze słabości, pycha, egoizm czy głupota. I jeśli będziemy bronić się przed tym wezwaniem, to także nam grozi to, że nie usłyszymy, iż Jezus wzywa nas do nawrócenia prawem Stwórcy do zbawienia swego stworzenia, prawem Prawdy, która chce nas prowadzić do wolności, prawem Miłości, która chce być przyjęta by uszczęśliwiać.

Panie, ulecz me serce z hipokryzji, która nie pozwala mi słuchać Twego Słowa, która zamyka mnie w pozorach prawdziwości i słuszności moich racji. Daj mi z pokorą przyjąć to, co do mnie mówisz.

ks. Maciej Warowny, © Edycja Świętego Pawła, 2012

TOP