Zarzućcie sieć (J 21,1-19)

Łowienie ryb przez uczniów Jezusa po Jego zmartwychwstaniu nie jest – jak niektórzy sądzą – wyrazem ich „dezercji” i powrotu do poprzedniego sposobu życia (J 21,1-19).

Przeciwnie, jest to symbol ewangelizacji, „łowienia ludzi” dla Chrystusa (por. Łk 5,10).

            Kościół, podobny do kruchej łodzi rybackiej, unosi się na ciemnych i niebezpiecznych wodach tego świata. Rybacy Chrystusa zagarniają do Jego sieci ludzi niczym „ryby wszelakiego rodzaju” (por. Mt 13,47). Paradoks królestwa Bożego polega na tym, że ryby wyciągnięte z wody giną, natomiast ludzie złowieni do Piotrowej sieci znajdują ocalenie i bezpieczny brzeg, na którym czeka Chrystus ‑ Dawca życia wiecznego. Pozostawanie w sieci Kościoła to nic innego jak bycie „powiązanym” z Chrystusem i z braćmi. Istotą tej relacji jest miłość, a jej owocem – radość wypełniająca serce (por. 1 J 1,3-4).

Symboliczna jest liczba uczniów w tym opowiadaniu: wyraża ona pełnię i kompletność Kościoła, któremu nie brakuje żadnego daru, i w którym każdy ma swoje miejsce. Dwaj bezimienni uczniowie wśród tych siedmiu to… ty i ja. W pewnym sensie siedem znaczy tu więcej niż dwanaście, bo dwunastu Apostołów kojarzy się z misją do pokoleń Izraela, a tych siedmiu rybaków na „morzu Tyberiadzkim” (nieprzypadkowo Ewangelista przywołuje pogańską nazwę jeziora), to obraz Kościoła posłanego do wszystkich narodów.

Charyzmatem Piotra jako głowy jest bycie pierwszym w miłości i służbie. To on inicjuje ewangelizację i zaprasza pozostałych. Nie mówi: „idźcie łowić!”, ale: „idę” – i własnym przykładem pociąga pozostałych. Oni zaś, poruszeni tym samym Duchem, idą razem z nim. Gdy papież Franciszek, a w wymiarze Kościoła lokalnego nasz biskup, wychodzi z inicjatywą konkretnych dzieł ewangelizacyjnych, nie może mu zabraknąć naszej odpowiedzi: „idziemy i my z tobą”.

Bez Jezusa jednak nie możemy nic uczynić (por. J 15,5; 21,3). Próbujemy nieraz realizować różne dzieła „dla Boga”, według naszego pomysłu, i kończą się one fiaskiem. „Dzieła Boże” natomiast rodzą się z uważnego słuchania Jezusa i posłuszeństwa Jemu. „Zarzućcie sieć po prawej stronie.” Przykazaniem, jakie On nam zostawił, jest: „Miłujcie się, jak Ja was umiłowałem” (J 13,34). Tym, co przekonuje ludzi i zdobywa ich dla Chrystusa, jest właśnie miłość, która nie szuka siebie, ale daje siebie. Zarzucili sieć i zagarnęli mnóstwo wielkich ryb.

            U boku Piotra widzimy wielokrotnie „owego drugiego ucznia, którego Jezus miłował” (J 21,7.20nn; 13,24; 18,16; 20,2-10). On lepiej niż inni zna Jezusa i umie Go rozpoznać w mroku wiary, podobnym do szarego świtu nad jeziorem. Dzięki niemu Piotr i pozostali rozpoznają zmartwychwstałego Pana w konkretnym wydarzeniu. On też pomaga Piotrowi dorastać do roli głowy Kościoła, nie zagrażając w niczym jego autorytetowi.

Czy widzę swoje miejsce w konkretnej wspólnocie, wsłuchanej w głos Zmartwychwstałego, która posila się Chlebem eucharystycznym i „łowi ludzi” dla Niego? Czy interesuję się tym, co mówi i czyni Piotr, i czy jestem gotów iść razem z nim

ks.Józef Maciąg

Źródło: „Niedziela Lubelska”

TOP