Mądrość szuka godnych siebie (Mdr 6,12-16)

Mądrość to sztuka dobrego życia. Dzięki niej człowiek poznaje siebie i świat, osiąga doskonałość i szczęście, a jego życie staje się owocne. Objawienie biblijne uzupełnia to ogólnoludzkie pojęcie mądrości o bardzo istotną myśl: źródłem i dawcą mądrości jest Bóg.

Księga Mądrości, choć powstała dopiero w I wieku przed Chrystusem, odwołuje się do króla Salomona jako rzekomego autora (Mdr 9,7-12) i ukazuje go jako tego, który posiadł mądrość większą niż Egipcjanie i ludzie Wschodu (1 Krl 5,10). Przejawiała się ona przede wszystkim w przyjaźni z Bogiem, w roztropnym rządzeniu i wydawaniu sprawiedliwych sądów, a także w wiedzy, którą chętnie dzielił się z innymi. Salomon doskonale rozumiał, że mądrość pochodzi od Boga, dlatego na początku swego panowania modlił się o „serce słuchające, zdolne do sądzenia ludu i rozróżniania dobra i zła” (1 Krl 3,9). Początkiem mądrości i jej ukoronowaniem jest bojaźń Boża (Syr 1,11-20; Ps 111,10). Człowiek nią przejęty poważnie traktuje Boga i wypełnia Jego przykazania nie dlatego, że czuje strach przed karą, ale dlatego, że Go kocha i Mu ufa. Z kolei człowiek pozbawiony tej bojaźni, „wyemancypowany” spod Bożej władzy, z łatwością ulega zwodniczej „mądrości tego świata, zmysłowej i szatańskiej” (1 Kor 3,18-20; Jk 3,14-15), i sam zaczyna decydować o tym, co dobre, a co złe (Rdz 3,5). Owocem takiej fałszywej mądrości jest grzech, który z kolei rodzi śmierć (Jk 1,15).

Autorzy ksiąg starotestamentalnych z upodobaniem personifikują Bożą mądrość i przestawiają ją, jako towarzyszkę Stwórcy, która była z Nim przy stwarzaniu świata, a teraz znajduje radość przy synach ludzkich (por. Prz 8,12-31). Posłana przez Boga na świat, zamieszkała w Izraelu pod postacią Tory ‑ księgi przykazań Boga, która nie była bynajmniej zimną normą prawną, lecz raczej Bożym blaskiem rozświetlającym ludzkie życie i pobudzającym do nawrócenia (Syr 24,8-12; Ba 4,1-2).

Autor Księgi Mądrości (Mdr 6,12-16) również zachwyca się jej splendorem i w przepięknych frazach opisuje dynamizm wzajemnego poszukiwania, które owocuje spotkaniem: Mądrość uprzedza pragnienie ludzi i pierwsza daje im się poznać; czeka u ich drzwi, wychodzi im naprzeciw i chce być obecna we wszystkich ich przedsięwzięciach. Człowiek godny jej to ten, kto ją miłuje, pragnie jej i szuka w każdym czasie – nawet o świcie i późną nocą, w domu i na wszystkich ścieżkach życia.

Natchniony pisarz nie wie jeszcze, że zaledwie kilka dziesięcioleci później owa boska Mądrość, która rzeczywiście jest Osobą, stanie się ciałem – Synem Człowieczym, i ukaże się w pełni swego blasku, niczym słońce wschodzące na wysokości (por. Łk 1,78). Dla tych, którzy wierzą, Chrystus ukrzyżowany jest mocą Bożą i mądrością Bożą, która obdarza usprawiedliwieniem, uświęceniem i odkupieniem (1 Kor 1,21-24). Wcielona Mądrość woła: «Przyjdźcie do Mnie wszyscy!» (Mt 11,28; por. Syr 24,19) i kołacze do naszych drzwi (Ap 3,20; por. Mdr 6,14). Wyjdźmy Mu na spotkanie (por. Mt 25,6)

ks.Józef Maciąg

Źródło: „Niedziela Lubelska”

TOP