XXV niedziela zwykła „A” ( Iz 55,6-9) - Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć

echost_jeremiasz
Dzisiejsze pierwsze czytanie zachęca, aby w naszym życiu szukać Boga i nawrócić się do Niego. Nie należy tego nawrócenia odkładać na później, bo teraz jest na to sposobna chwila, gdyż Bóg jest blisko i pozwala się znaleźć. Nie trzeba się obawiać tego spotkania z Bogiem gdyż hojny jest w przebaczaniu. Jeśli ktoś nawróci się do Niego może być pewny, że Ten się nad nim zmiłuje.
            Prorok Ozeasz zwraca uwagę na to, że jeśli ktoś tej bliskości Pana Boga nie wykorzysta, może być z nim tak, jak z uniesionym pychą ludem Izraela: Ze stadem owiec i wołów przychodzą, by szukać Pana, lecz Go nie znajdują, bo On się od nich odsunął.  Byli niewierni dla Pana, zrodzili synów nieprawych - teraz On niszczy i pustoszy ich pole (Oz 5,6-7).

            Zaś prorok Amos wyjaśnia, że „szukanie Boga" nie oznacza tylko uczęszczania do świątyń, jak myślało wielu Izraelitów. Prorok mówi, że jedynym autentycznym działaniem w kierunku zbliżenia do Boga jest poszukiwanie dobra a unikanie zła. To jest prawdziwe szukanie Boga, które prowadzi do życia: Szukajcie Pana, a żyć będziecie! (Am 5,6). I jeszcze: 

Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli ...  Miejcie w nienawiści zło, a miłujcie dobro! (Am 5,14-15).

            Chodzi o to, aby szczerze wzywać Boga. Mówi psalm: Pan jest blisko tych wszystkich, co wzywają Go, wszystkich wzywających szczerze (Ps 145,18). Tylko Izrael może cieszyć się, że Bóg jest tak bliski dla niego. W Księdze Powtórzonego Prawa czytamy:  Któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję?(Pwt 4,7-8).

            Księga ta mówi dalej: Zapytaj no dawnych czasów, które były przed tobą, zaczynając od dnia, w którym Bóg stworzył człowieka na ziemi, [zapytaj] od jednego krańca niebios do drugiego, czy nastąpiło tak wielkie wydarzenie jak to lub czy słyszano od czymś podobnym? Czy słyszał jakiś naród głos Boży z ognia, jak ty słyszałeś, i pozostał żywy? Czy usiłował Bóg przyjść i wybrać sobie jeden naród spośród innych narodów przez doświadczenia, znaki, cuda i wojny, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem, dziełami przerażającymi, jak to wszystko, co tobie uczynił Pan, Bóg twój, w Egipcie na twoich oczach?(Pwt 4,32-34).

            Przez proroka Jeremiasza Bóg obiecuje: Będziecie Mnie wzywać, zanosząc do mnie swe modlitwy, a ja was wysłucham. Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca. Ja zaś sprawię, że Mnie znajdziecie - wyrocznia Pana - <i odwrócę wasz los, zgromadzę spośród wszystkich narodów i z wszystkich miejsc, po których was rozproszyłem - wyrocznia Pana - i przyprowadzę was do miejsca, skąd was wygnałem>(Jr 29,12-14).

Dlatego Bóg zleca Jeremiaszowi: Idź i głoś następujące słowa ku północy: Wróć, Izraelu-Odstępco - wyrocznia Pana. Nie okażę wam oblicza surowego, bo miłosierny jestem - wyrocznia Pana - nie będę pałał gniewem na wieki. Tylko uznaj swoją winę, że zbuntowałaś się przeciw Panu, Bogu swemu, i włóczyłaś się po wszystkich drogach [ku obcym] - pod każdym zielonym dębem, a głosu mojego nie słuchałaś - wyrocznia Pana. Wróćcie, synowie wiarołomni - wyrocznia Pana - bo jestem Panem waszym i przyjmę was, po jednym z każdego miasta, po dwóch z każdego rodu, by zaprowadzić na Syjon. (Jr 3,12-14).

Bóg bowiem nigdy nie zapomina o tych, z którymi pragnie być blisko. Przez Izajasza zapewnia: Mówił Syjon: Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną. (Iz 49,14-16).

Również przez Jeremiasza Bóg mówi, że nie może przestać miłosierny wobec tych, którzy Go szukają: Czy Efraim nie jest dla Mnie drogim synem lub wybranym dzieckiem? Ilekroć bowiem się zwracam przeciw niemu, nieustannie go wspominam. Dlatego się skłaniają ku niemu moje wnętrzności; muszę mu okazać miłosierdzie! (Jr 31,20).

Jakże wspaniale ta postawa Boga ukazana jest w Nowym Testamencie szczególnie w przypowieści o synu marnotrawnym, a może lepiej powiedzieć w przypowieści o miłosiernym ojcu. Syn marnotrawny wybrał się i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem. Lecz ojciec rzekł do swoich sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się. (Łk 15, 20-24). Warto więc szukać Pana, gdy pozwala się znaleźć.

 Ks. Zbigniew Czerwiński, Lublin 

TOP