Autorytet i prosta wiara (Mt 8, 5-11) - 28.11.2016

W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus podziwia wiarę rzymskiego oficera, który prosił Go za sparaliżowanym, cierpiącym sługą. Jezus chciał iść do domu oficera, żeby uzdrowić sługę, ale żołnierz mówi do niego: Panie, nie musisz iść, przecież wystarczy, że powiesz SŁOWO, przecież Twoje Słowo znaczy. Moje oficerskie słowo znaczy i żołnierze bez dyskusji robią, co powiedziałem. Ty Panie masz innego rodzaju władzę nad życiem człowieka niż ja, ja sparaliżowanemu nie mogę powiedzieć, żeby chodził, ale Ty tak.

My mamy problem z taką prostą wiarą i dlatego tak mało cudów Jezus może zdziałać w naszym życiu. Ty powiesz słowo do swojego dziecka, a ono i tak robi swoje, prosisz męża, a on jakby nie słyszał i zaczynasz wątpić w siłę swego słowa, bo za nim nie stoi twój autorytet. W mediach codziennie słyszymy potok słów, politycy wiele mówią, ale jakże często ich słowa nic nie znaczą albo znaczą zupełnie coś przeciwnego, są kłamstwem. Mężem stanu nazywamy tego, którego słowa znaczą, sprawiają budowanie dobra wspólnego. Zacznij pracować nad tym, żeby twoje słowo znaczyło, powoli, systematycznie buduj swój autorytet nie okłamując siebie i innych. Wtedy uprości się twoja wiara, wtedy wystarczy, że Jezus coś powie!

TOP