Zesłania Ducha Świętego (Dz 2,1-11; 1 Kor 12,3b-7.12-13; J 20,19-23)
Zesłanie Ducha Świętego jest owocem Paschy Jezusa (J 20,19-23). Zabity i położony w grobie, staje wśród nich jako Żyjący. Ukazuje uczniom swoje ręce ze śladami gwoździ i bok przebity włócznią – to znaki zwycięstwa nad śmiercią: „Przestań się lękać! (…) Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani”(Ap 1,17-18).
Manifestując wobec uczniów chwałę zmartwychwstania Jezus ofiaruje im swoje życiodajne tchnienie. Trzeba tu sobie przypomnieć scenę śmierci na krzyżu: „Skłoniwszy głowę, oddał Ducha” (J 19,30). Użyty w tym zdaniu grecki czasownik „parédoken” („oddał”, „przekazał”, „obdarzył”) nie opisuje umierania, lecz zawiera w sobie ideę daru. Ewangelista stosuje charakterystyczną dla siebie dwuznaczność: śmierć Jezusa na krzyżu jest równocześnie momentem udzielenia Ducha Świętego. Komu? Tym, którzy stali pod krzyżem, przede wszystkim Matce i Uczniowi, którego Jezus miłował. Reprezentują oni Kościół ‑ wszystkich wierzących w Niego (19,25-27). Zesłanie Ducha zaczyna się, gdy Jezus zostaje wywyższony na krzyżu (J 7, 37-39) ‑ „z tej śmierci życie tryska” (hymn Vexilla Regis).
Tchnienie Jezusa Zmartwychwstałego przekazane Apostołom przywołuje na myśl stworzenie człowieka: „Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą” (Rdz 2,7). Zmartwychwstanie Jezusa jest początkiem nowego stworzenia: przez udzielenie Ducha Świętego rodzimy się we chrzcie na nowo, jako adoptowane dzieci Boga, ukształtowani na podobieństwo Syna Bożego, możemy wołać do Boga „Abba! – Ojcze!” w całej prawdzie naszego bytu (por. Rz 8,15). Obdarzeni przebaczeniem grzechów, otwieramy się na dar pokoju ‑ najcenniejszy z Bożych darów: pokój z Bogiem, którego uznajemy jako kochającego Ojca; pokój z ludźmi, których przyjmujemy jako braci i siostry; pokój z sobą samym i z całym stworzeniem. To wszystko jest owocem śmierci i zmartwychwstania Jezusa!
Duch Święty będzie, zgodnie z obietnicą, obecnością nieobecnego Jezusa w Kościele (J. Kudasiewicz); będzie czynił Jego słowa żywymi i zrozumiałymi w ich umysłach i sercach, sprawi, że Ewangelia – prawo Nowego Przymierza nie będzie nałożonym na nich ciężarem, ale uwewnętrznionym dynamizmem, źródłem siły i radości, nawet wśród prześladowań.
Ten niezwykły dar nie jest przeznaczony tylko dla nich: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam” (J 20,20-21). Podczas każdej niedzielnej Eucharystii słyszymy ciągle na nowo: „Weźmijcie Ducha Świętego!
Ks. Józef Maciąg
Źródło: „Niedziela Lubelska”