Słowo na dziś (18.05.2020)

„W szabat wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie – jak sądziliśmy – było miejsce modlitwy.” Miejsca modlitwy w Starym Testamencie były różne.

Były to początkowo ołtarze ułożone z kamieni bez spoiwa, był to Namiot Spotkania, Świątynia w Jerozolimie i w końcu synagogi. Jednak w Izraelu ciagle była żywa świadomość, że do modlitwy wystarczy spokojne, odludne miejsce. Pewno dlatego tak często modlono się na szczytach gór i wzgórz. Drugim elementem była bieżąca woda potrzebna do rytualnych obmyć, jako przygotowania do modlitwy, dlatego Paweł szukać Żydów poszedł właśnie nad rzekę. Dlatego słowa Jezusa do uczniów, by modlili się na każdym miejscu nie wzbudziły kontrowersji, tak samo jak i Jego praktyka modlitwy na wzgórzach, w lasach, na polach i polanach. Wydaje się, że dziś tak bardzo przyzwyczailiśmy się do kościołów, kapliczek przydrożnych i krzyży, że zapominamy o praktyce i poleceniu Jezusa. Modlić się możesz zawsze i wszędzie. O modlitwie nie powinien przypominać Ci widok kościoła czy przydrożnego krzyża, ale słowa Jezusa: „bezustannie się módlcie”.

Ks. Mariusz Górniak, Lublin

TOP