Żyć (z) talentem (Prz 31, 10-13. 19-20. 30-31) XXXIII Niedziela Zwykła A
Księga Przysłów jest mozaiką wielu kolekcji przysłów i sentencji mądrościowych. Zostały one zebrane przez anonimowego autora w V wieku przed Chrystusem.
Księga jest wyrazem poszukiwania praktycznej mądrości życiowej, która nie ogranicza się wyłącznie do żydowskich tradycji i przekazów, ale otwiera się na mądrość innych ludów, o ile nie sprzeciwia się ona fundamentowi wszelkiej mądrości, czyli Prawu: Z pewnością ten wielki naród to lud mądry i rozumny. Bo któryż wielki naród ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? Któryż wielki naród ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję? (Pwt 4, 6b-8). Przysłowia mają być narzędziem w kształtowaniu cnotliwego życia. Przysłowiami mistrz formuje swych uczniów, a ojciec swe dzieci. Fundamentem wszelkiej mądrości jest bojaźń Boża, na niej wzrastają „sprawiedliwość, roztropność, umiarkowanie, pracowitość, pokora, czystość, miłość bliźniego, dobre wychowanie dzieci i rozumny sposób rządzenia poddanymi” (Wstęp do Księgi Przysłów w BT). Księga Przysłów jest cytowana w Nowym Testamencie piętnaście razy, a dwadzieścia razy znajdziemy aluzje do jej nauki.
Rozważany tekst możemy czytać na wielu poziomach. Pierwszy z nich to dosłowna pochwała kobiety-małżonki, która troszczy się o potrzeby swojego domu. „Doskonała pani domu”, bo tak też można przetłumaczyć pierwsze słowa tekstu, jest nieporównywalnie cenniejsza niż bogactwa. Jest źródłem pokoju dla swej rodziny, pracą rąk zabiega o jej potrzeby, a jej kochające serce jest źródłem nie tylko wewnętrznego poczucia bezpieczeństwa domu, ale także, ci co są w potrzebie znajdą u niej pomoc. Wskazując na niewieście cnoty poemat uświadamia mężczyznom, na jakim fundamencie trzeba budować szczęśliwe życie rodziny: Kłamliwy wdzięk i marne jest piękno: chwalić należy niewiastę, co boi się Pana. Takie dosłowne odczytanie tekstu, wskazujące cnoty służące dobremu i sprawiedliwemu życiu, znajduje swe dopełnienie w lekturze alegorycznej. Doskonałą panią domu jest mądrość. Każdy, kto ją poślubi znajdzie szczęśliwe życie, w którym troska o własne potrzeby w niczym nie sprzeciwia się dzieleniu się z potrzebującymi. Takiej „pani domu” każdy może ufnie powierzyć swoje życie, u niej szukać rad i skutecznej pomocy w rozwiązywaniu codziennych problemów. „Kłamliwy wdzięk”, który zwodzi serce człowieka to niewątpliwie hipokryzja, która nie jest przywiązana do prawdy, ale do pozorów, jakie potrafi na swój temat stwarzać.
Możliwy jest jeszcze trzeci poziom odczytania tekstu. Doskonała pani domu, która znajduje zaufanie małżonka i jest dla niego źródłem radości to Kościół, Niewiasta poślubiona Bogu, która swe życie codziennie składa w Jego ręce nie przestając w wysiłkach, aby kochać Boga, siebie i bliźniego. Medytacja przymiotów niewiasty dzielnej w świetle przypowieści o talentach uświadamia, że nie ma innej drogi do cnotliwego i tym samym szczęśliwego życia, jak tylko przyjęcie najważniejszego daru od Boga, który zawsze związany jest z jednym, najważniejszym talentem, którym Bóg obdarza każdego sługę. Jest nim zdolność do kochania. Bez niej nie jestem w stanie czynić daru ze swego życia, a wszelkie dobre uczynki stają się interesowną inwestycją na przyszłość. Bez miłości nie potrafię zatroszczyć się ani o moje własne potrzeby, ani też o potrzeby bliźnich. Bez niej sprawy rodzinne stają się egoistyczną walką o to, co moje, dla mnie, co mi się słusznie należy, a własną osobę postrzegam zawsze na sposób egotyków, którzy dostrzegają nawet najmniejsze wysiłki i za wszelką cenę chcą, aby inni jej doceniali. Przypowieść o talentach uświadamia także nieodzowną wieź pomiędzy łaską, darem, szczególnym uzdolnieniem, które nie są moją zasługą oraz ich praktycznym wykorzystaniem. Zaskakującym jest ilu wybitnych ludzi powtarza opinię, że sukces to 5 % talentu i 95% włożonego wysiłku.
Doskonała pani domu stawia mi pytanie o to, co jest moim szczególnym talentem otrzymanym od Boga, abym potrafił uruchomić najważniejszy z talentów, jaki otrzymałem od Boga, to znaczy zdolność kochania? W jaki sposób mogę rozpoznać ten dar i nieustannie potwierdzać go w moim życiu, na wzór charyzmatu, jak pisał Paweł Apostoł do Tymoteusza: przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie od nałożenia moich rąk. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii mocą Bożą! (2Tm 1, 6-8) Podobnie jak działaniu charyzmatycznej łaski w życiu wierzących, egoizm, egocentryzm, egotyzm, egomania, etc., są pierwszymi przeszkodami, które uniemożliwiają zarabianie talentem otrzymanym od Boga. Wszystkie „szczegółowe” talenty są bowiem pochodną tego najważniejszego, zdolności do dawania swego życia za braci, do kochania (por. J 15, 13). Odwaga powierzenia tego talentu „światowym rynkom” jest warunkiem, aby wejść do radości swego pana. Miłość bowiem czyni nas cenniejszymi niż perły.
ks. Maciej Warowny